Bratek rozkwitł na wisiorku po baaardzo zabieganym dniu, właściwie prawie w nocy. Choć wróciłam do domu naprawdę późno, okazało się, że mimo wszystko dotarłam jako pierwsza. I tak - ze zmęczenia, z nudy, dla relaksu - sięgnęłam po farby i stworzyłam, czego mi było trzeba: różowego bratka na słonecznym tle!
wtorek, 19 marca 2013
czwartek, 28 lutego 2013
Powiew wiosny, czyli ptaszek na folkowo
Czy wy też czujecie już ten zapach wiosny w powietrzu...? Wprawdzie śnieg nie zniknął jeszcze całkowicie, trzymając ją wciąż lekko na dystans, ale w chłodnym wciąż wietrze można już wyczuć tę nieokreśloną nutę zbliżającej się wiosny. Ta delikatna nutka w powietrzu natychmiast dodała mi energii, i myślę, że nie tylko na mnie tak wpływa - powoli zaczynają ożywiać się ptaki, coraz głośniej słychać ich śpiewy i ćwierkanie.
Wróciłam do domu zmęczona, ale i ożywiona zwiastunami ocieplenia, zakasałam rękawy... A chwilę później powstał folkowy ptaszek - mam nadzieję, że pomoże mi przywołać wiosnę!
Wykonany z masy termoutwardzalnej, ręcznie malowany farbą akrylową i pokryty zabezpieczającym werniksem. Długość ok 6,5 cm, wysokość ok. 5,5 cm. Zawieszony na bawełnianym sznurku. Wisiorek lub zawieszka.
sobota, 16 lutego 2013
Post-walentynkowy post, czyli walentynkowe kolczyki
Choć zwykle skutecznie opieram się tak zwanej walentynkowej aurze, w tym roku było inaczej. Od rana przez okna wlewały się do domu wszystkie odcienie szarości, więc żeby zapobiec tej przygnębiającj monotonii, sięgnęłam po iście walentynkową broń - czerwoną farbę!
Z tego mojego buntu przeciwko zimowej szarudze zrodziła się para czerwono-białych, kropkowanych kolczyków z serduszkami, które zaczęłam nosić od razu po wyschnięciu. I wiecie co? Natychmiast poprawił mi się humor! Tak więc oficjalnie przyznaję, że walentynki niekiedy przydają się nie tylko właścicielom sklepów z bielizną lub kawiarni, ale również wszystkim znużonym niekończącą się zimą...
Kolczyki (średnica ok. 2,5 cm) z masy termoutwardzalnej, malowane farbą akrylową i pokryte ochronną warstwą werniksu. Sztyfty ze srebra próby 925.
Jeśli podobają Ci się te kolczyki i chcesz zamówić podobne - napisz do mnie firlifirli.art@gmail.com
wtorek, 12 lutego 2013
Nostalgiczne różyczki
Ten naszyjnik powstał już pewien czas temu jako prezent urodzinowy dla mojej Mamy, jednak dopiero teraz nadarzyła się odpowiednia okazja, by go sfotografować.
Główny wisiorek ozdobiony został jednostronnie rozkwitłą różą, natomiast
na dwóch mniejszych koralikach z obu stron namalowane zostały różane
pąki. Elementy naszyjnika oddzielone są od siebie niewielkimi filcowymi
kuleczakami o komponującym się z różyczkami kolorze, dzięki którym
naszyjnik ładnie układa się na dekolcie. Podczas malowania naszyjnika
wykorzystałam stonowane odcienie i kolor ecru jako tło.
Elementy naszyjnika z masy termoutwardzalnej, malowane farbą akrylową i
pokryte ochronną warstwą werniksu; Przedzielone filcowymi kuleczkami i zawieszone na bawełnianym sznurku.
Wysokośc głównego wisiorka 5 cm. Średnica mniejszych koralików ok. 2,5 cm. Średnica filcowych kuleczek ok. 1 cm
Wysokośc głównego wisiorka 5 cm. Średnica mniejszych koralików ok. 2,5 cm. Średnica filcowych kuleczek ok. 1 cm
Czarno-biała matrioszka
Czarno-biała matrioszka wydaje się być na bakier z tradycją, ale czy tak jest rzeczywiście?
Czarny kwiatowy motyw zdobiący matrioszkę jest współczesną, oszczędną w stylu interpretacją wzorów kaszubskich.
Zatem czarno-biała matrioszka to tradycja w nowoczesnej, niemal minimalistycznej oprawie.
Wykonana z masy termoutwardzalnej, ręcznie malowana farbą akrylową i
pokryta zabezpieczającym werniksem. Wysokość 6 cm. Zawieszona na bawełnianym sznurku.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Ognisty naszyjnik
Ten naszyjnik powstał pod wpływem mojej fascynacji kaszubską sztuką ludową, a jego ogniste barwy są efektem inspiracji borowiecką szkołą haftu kaszubskiego i stanowią moją odpowiedź na otaczającą nas powoli jesienną szarugę :-). Szyfonowa wstążka delikatnie okala szyję, a eleganckie srebrne zapięcie dodaje naszyjnikowi szyku.
Ten ognistopomarańczowy naszyjnik prezentuje się pięknie zarówno jako dodatek do białej, bawełnianej sukienki lub koszuli, tworząc z nimi kreacje w stylu folk, jak i w towarzystwie eleganckiej sukienki, dodając charakteru choćby klasycznej małej czarnej. Nawet noszony ze zwykłym szarym swetrem, ożywi strój i przyciągnie spojrzenia.
Elementy naszyjnika z masy termoutwardzalnej, malowane farbą akrylową i pokryte ochronną warstwą werniksu; zawieszone na szyfonowej wstążce z eleganckim zapięciem ze srebra próby 925.
wtorek, 6 listopada 2012
Różowy folkowy zawrót głowy
Zima odwiedziła nas w październiku, a w dodatku na ośnieżonych drzewach zakwitły kwiaty... Skąd te anomalia? Zapytajcie Kasi, to jej sprawka.
Kolczyki powstały na jej prośbę, miały być "różowe i folkowe". Kasię zachwyciły. Mnie również tworzyło się je przyjemnie, bo wniosły odrobinę koloru w zimowy nastrój.
Kolczyki
(średnica ok. 2,5 cm) z masy termoutwardzalnej, malowane farbą akrylową i
pokryte ochronną warstwą werniksu. Sztyfty ze srebra próby 925.
Jeśli podobają Ci się te kolczyki i chcesz
mieć podobne - napisz do mnie firlifirli.art@gmail.com
Subskrybuj:
Posty (Atom)